Aktualności

Namierzony i zatrzymany za kradzieże

Data publikacji 11.08.2015

Za kradzież w warunkach recydywy odpowie sklepowy złodziej, który ukradł młotowiertarkę i telefon komórkowy o łącznej wartości blisko 3.500 zł. Ustalony i zatrzymany przez świnoujskich policjantów 43-latek może trafić za kratki nawet na 7,5 roku.

W minionym miesiącu świnoujscy policjanci zostali powiadomieni przez kierownika salonu telefonii komórkowej o kradzieży aparatu telefonicznego o wartości blisko 2.800 zł. Po przyjęciu zgłoszenia mundurowi ustalili na podstawie zapisu monitoringu, że jeden z klientów, który oglądał znajdujący się na wystawie sprzęt, w pewnym momencie szybko opuścił sklep.


Tego samego dnia policjanci przyjęli kolejne zgłoszenie dotyczące innej kradzieży. Tym razem pokrzywdzonym okazał się właściciel sklepu z elektronarzędziami, który poinformował o kradzieży młotowiertarki o wartości 600 zł. Również w tym przypadku policjanci zabezpieczyli monitoring i po dokładnym przejrzeniu jego zapisu stwierdzili, że mimo innego ubioru, sprawcą może być ten sam mężczyzna, który wcześniej ukradł telefon.


 W obu przypadkach funkcjonariusze przeprowadzili dokładne oględziny miejsc kradzieży, zabezpieczając ślady kryminalistyczne i dowody. Zebrany materiał pozwolił na wytypowanie sprawcy tych czynów. Okazał się nim 43-letni mieszkaniec Szczecina, przebywający czasowo w Świnoujściu. Do jego zatrzymania doszło na jednej z ulic w centrum miasta. Mężczyzna nie krył zdziwienia na widok policjantów i zakładanych na jego ręce kajdanek.


Dane w kartotece karnej zatrzymanego wykazały, że 43-latek w przeszłości był już skazywany za podobne przestępstwa i odbywał w zakładzie karnym karę pozbawienia wolności. Po przedstawieniu zarzutów dotyczących dwóch kradzieży, których łączne straty wyniosły blisko 3.500 zł, mężczyzna przyznał się do ich popełnienia.


Za dokonanie przestępstw w warunkach recydywy mężczyźnie grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Policjanci będą teraz dążyć do odzyskania skradzionego mienia i ustalać miejsce ich ukrycia.

Powrót na górę strony